czwartek, 11 listopada 2010

Imigranci zabierają Brytyjczykom... miejsca w więzieniach

Jeden na ośmiu więźniów jest obcokrajowcem. Premier David Cameron w ramach oszczędności chce ich odesłać do krajów pochodzenia, nawet jeśli nie zgodzą się na to dobrowolnie - pisze "Daily Mail", oceniając, że cudzoziemcy "zamulają" więzienia. Według gazety w czasie obecnej wizyty w Chinach Cameron będzie przekonywał gospodarzy, by zgodzili się przyjąć 364 Chińczyków przebywających w brytyjskich zakładach karnych. "Premier zdecydowany jest zrobić, co w jego mocy, by odesłać możliwie największą liczbę więźniów do ich krajów pochodzenia" - cytuje dziennik rządowe źródło.

"Oczywiście prawa człowieka muszą być wzięte pod uwagę. Nikt nie będzie odesłany do kraju, jeśli grożą mu tortury lub śmierć. Premier wie, że sprawa jest trudna, ale będzie rozmawiał o niej z szefami rządów innych krajów. Jest przekonany, że będzie to miało wymierny efekt" - przekonuje informator gazety. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz