czwartek, 21 kwietnia 2011

Najwięcej agresji w sieci pod adresem Żydów, Rosjan i Niemców

Żydzi, Rosjanie, homoseksualiści, Niemcy i muzułmanie - to ich najczęściej obraża się i atakuje w internecie. Jak wynika z "Raportu Mniejszości" Fundacji Wiedza Lokalna i Collegium Civitas, co setny post pojawiający się na polskich forach internetowych negatywnie odnosi się do jakiejś mniejszości.


Badacze wzięli pod lupę wszelkiego rodzaju wpisy dotyczące grup narodowych, etnicznych, religijnych czy orientacji seksualnych. - Rozpatrywaliśmy całą skalę wypowiedzi - wyjaśnia dr Marek Troszyński, jeden z autorów raportu. - Od takich, które wydają się być zupełnie niegroźne, kiedy ludzie wyrażają swoją niechęć czy wskazują, że jesteśmy lepsi od innych. Po radykalne, które są nasycone wulgaryzmami i wzywają do działania. Mówią "wyrzućmy ich z Polski", "zabijmy", "pobijmy" - wypowiedzi nazywane mową nienawiści - wyjaśnia

Polscy bankruci z Wysp

Ogłaszają niewypłacalność, bo żyli ponad stan albo chcą wrócić do kraju bez długów.


Tomek (imię zmienione) niecałe dwa lata temu otworzył pod Londynem minidelikatesy, potem biuro doradcze, wreszcie zaczął współpracę z miejscowym pubem.

Na rozwój brał jeden kredyt za drugim. Pożyczane pieniądze miały być też lekarstwem na biznesowe kłopoty, które z czasem się pojawiły.

Była też niechciana ciąża narzeczonej, kosztowny ślub, lepsze mieszkanie... Gdy długi sięgnęły niemal 30 tys. funtów, Tomek bliskich odesłał do Polski, a sam ogłosił bankructwo. – Gdyby o kolejne pożyczki nie było tak łatwo, pewnie wciąż miałbym dobrze prosperujący sklep – wzdycha.

niedziela, 17 kwietnia 2011

David Cameron: migration threatens our way of life

 

Nie taki ciężki balast

W obliczu napływu wielu tysięcy imigrantów pochodzących z Afryki Północnej, Włochy zwracają się do swoich partnerów o solidarność. Ale 11 kwietnia ministrowie spraw wewnętrznych i sprawiedliwości państw członkowskich UE, pod wodzą Francji i Niemiec, przypomnieli Włochom o ich obowiązkach w kwestii przyjmowania i radzenia sobie z imigrantami, przywołując tym samym zasadę „każdy sobie rzepkę skrobie”.


Jeśli wierzyć rządowi Silvio Berlusconiego, Włochy muszą stawić czoła prawdziwemu tsunami nielegalnych imigrantów, głównie pochodzenia tunezyjskiego. Włochy głośno domagają się podziału „balastu” między państwa członkowskie UE i grożą, że pozwolą tym przybyszom przedostać się do innych krajów. „Pozwolenia na pobyt tymczasowy” o ważności trzech miesięcy mają, zdaniem włoskich władz, im to umożliwić…

Wyżej wspomniani partnerzy, zwłaszcza Niemcy, Austria i Francja, odrzucili ten szantaż, przekazując to jasno 11 kwietnia w Luksemburgu, podczas spotkania Rady Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, przedstawicielowi Włoch, Roberto Maroniemu – członkowi Ligi Północnej, partii regionalistycznej i ksenofobicznej.

środa, 13 kwietnia 2011

A Jewish renaissance in Poland

There are signs that Poles are discovering their lost Jewish heritage and that antisemitism is in decline.

In Kazimierz, once the Jewish heart of Krakow, signs of a revival are everywhere. There are restaurants with Hebrew lettering, a new community centre where students drop in for a Sabbath meal, and even a Jewish kindergarten. And once a year, this quarter is dominated by a celebration of Jewish music, theatre and film that attracts up to 13,000 visitors.

Krakow's Jewish Culture festival is the most prominent symbol of an apparent rejuvenation in the shadow of the Holocaust. This is the nearest Polish city to Auschwitz, but it has also become a place where Poles are discovering their lost Jewish heritage.

Dzień Kultury Żydowskiej

18 kwietnia 2011 r.

Instytut Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ

Koło Naukowe Studentów Migracji i Etniczności UJ

Rynek Główny 34, sala nr 4

Program:

Sesja konferencyjna (Rynek Główny 34, sala 4):

9.30 – 10.50 Projekcja filmu dokumentalnego Po – Lin. Okruchy pamięci w reżyserii Jolanty Dylewskiej
11.00 – 11.30 Paweł Jasnowski: Zjawisko akulturacji i asymilacji w środowisku Żydów krakowskich
11.30 – 12.00 mgr Marek Tuszewicki: Jidysz- język żydowski jako wyznacznik tożsamości diaspory aszkenazyjskiej
12.00 – 12.10 przerwa kawowa
12.10 – 12.40 Prof. dr hab. Dorota Praszałowicz: Żydzi w Ameryce
12.40 – 13.00 Jarosław Jakubiak: Symbolika nagrobna cmentarzy żydowskich
13.00 – 13.30 Poczęstunek, degustacja potraw żydowskich
13.30 – 14.00 Andrzej Brylak: Żydowskość w filmie Woodego Allena
14.00 – 14.30 mgr Ewa Węgrzyn: Religia a Państwo – wpływ judaizmu ortodoksyjnego na życie we współczesnym Izraelu
14.30 – 15.15 spotkanie z Naczelnym Rabinem Krakowa – Boazem Pashem

Sesja warsztatowa:

16.30- 18.30 Spacer po żydowskim Kazimierzu z historykiem sztuki Barbarą Zbroją Spacer rozpocznie się o godz. 16.30 spod Synagogi Starej ul. Szeroka
19.00- 20.00 Synagoga Wolfa Poppera: Pokaz i warsztaty Tańców Izraelskich poprowadzone przez grupę KACHOL ze Staromiejskiego Centrum Kultury Młodzieży

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Apel Polonii ws. Smoleńska

Polacy na zachodnim wybrzeżu USA, w Chicago, Nowym Jorku i sąsiednim stanie New Jersey uczcili w niedzielę pamięć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Setki osób zgromadziły się w kościołach, a także na apelach poległych i manifestacjach wzywających rząd RP do wszczęcia niezależnego śledztwa.


Największy kościół polski w metropolii nowojorskiej im. św. St. Kostki na Greenpoincie wypełnili wierni, w tym uczniowie, harcerze, weterani i przedstawiciele organizacji polonijnych. Przyłączył do nich poseł stanowy reprezentujący Greenpoint - Joe Lentol. Wartę honorową przy ołtarzu pełniły poczty sztandarowe Ligi Morskiej.

Okolicznościowa msza święta za ofiary katastrofy 10 kwietnia 2000 roku miała miejsce także w kościele Matki Boskiej Pocieszenia na Williamsburgu. Odsłonięto tam tablicę upamiętniającą tragedie Katynia i Smoleńska.

Przed Konsulatem Generalnym RP w Nowym Jorku niezadowoleni z rezultatów dochodzenia uczestnicy demonstracji z flagami spowitymi kirem, a także ze zniczami, kwiatami i transparentami domagali się wszczęcia międzynarodowego śledztwa dla ujawnienia prawdy o Smoleńsku.

Imigranci w potrzasku

„Imigranci – spór na linii Włochy–Francja”, głosi tytuł w La Stampa. Napięcie między oboma krajami w sprawie imigrantów z Afryki Północnej osiągnęło nowy wymiar 7 kwietnia, kiedy to rząd w Paryżu odmówił uznania tymczasowych pozwoleń na pobyt przyznanych przez Rzym uchodźcom, którzy przypłynęli w tych dniach na Półwysep. Francuzi mają bowiem zamiar nadal odsyłać do Włoch osoby próbujące dostać się w granice ich państwa. Ważne przez pół roku pozwolenia zostały przyznane w celu odciążenia przepełnionych ośrodków dla uciekinierów, którzy znaleźli się w Italii.


Włochy zaczynają operację odsyłania nielegalnych imigrantów do Tunezji. "Wyperswadujemy im przyjazd tu"

Premier Włoch Silvio Berlusconi oświadczył na Lapedusie na Morzu Śródziemnym, wyspie, która od miesięcy jest celem nielegalnych imigrantów, że od poniedziałku rozpoczyna się operacja ich odsyłania do Tunezji.


Szef włoskiego rządu po raz drugi od 30 kwietnia przybył na tę wyspę. Jako położona najbliżej wybrzeży północnej Afryki stała się celem exodusu jej mieszkańców.

Przymusowe odsyłanie przybyszów nazwał zastosowaniem "perswazji psychologicznej".

Powiedział, że jeśli Włochy będą konsekwentnie odsyłać nielegalnych imigrantów, "wyperswadują" innym pójście tą drogą.

"Kiedy się dowiedzą, że każdy obywatel tunezyjski jest niezwłocznie repatriowany, ci wszyscy, którzy zamierzają to uczynić, zadadzą sobie najpierw pytanie, czy warto płacić ponad tysiąc euro (przemytnikowi imigrantów) i podejmować ryzyko niebezpiecznej morskiej przeprawy" - mówił.

sobota, 9 kwietnia 2011

Biuletyn Migracyjny UW - nr 28 już w sieci

Dostępny jest już w internecie 28., marcowy numer Biuletynu Migracyjnego Uniwersytetu Warszawskiego oraz dodatek do tego wydania. Biuletyn w formacie .pdf jest do pobrania tutaj, dodatek tutaj.

"Szanowni Czytelnicy!

Oddajemy do Państwa rąk kolejny numer „Biuletynu Migracyjnego”. Jak zwykle znajdą w nim Państwo najnowsze informacje dotyczące migracji, a także polityki migracyjnej w Polsce i na świecie. Szczególnej uwadze polecamy wywiad z Johnem Godsonem, Posłem na Sejm RP, nową rubrykę „Integracja imigrantów” (s. 11-13), a w niej artykuły z wynikami badań nt. relacji międzyetnicznych w warszawskich sąsiedztwach i wreszcie zupełnie nową rubrykę „Historia migracji”, w której m.in. przypominamy postać znakomitego badacza migracji, Prof. Andrzeja Brożka. Życzymy ciekawej lektury!"

Konserwator zabytków: zakryć niemieckie akcenty

W trakcie remontu budynku przy ul. Wyzwolenia, do którego ma się przenieść część ratusza, robotnicy odsłonili poniemiecki napis. Służby konserwatorskie nakazały go zakryć. By nie wywoływać kontrowersji.


W budynku z czerwonej cegły u zbiegu ul. Skłodowskiej-Curie i Wyzwolenia była ostatnio Wyższa Szkoła Informatyki i Ekonomii TWP. Przez kilka lat obiekt stał jednak opuszczony, bo miasto wypowiedziało uczelni umowę najmu. W końcu zaczął się remont, zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Odnowione pomieszczenia zajmą urzędnicy ratusza. Powstaje tam też sala sesyjna, w której obradować będą radni. - Zakończenie robót zaplanowaliśmy na czerwiec - zapowiada prezydent Piotr Grzymowicz.

Sondaż: Litwini coraz bardziej antypolscy

Blisko połowa Litwinów chce zakazać używania języka polskiego i zamknąć polskie szkoły - te alarmujące wyniki przynosi piątkowy sondaż dziennika "Lietuvos Rytas". To skutek walki o władzę w Wilnie, którym chce rządzić AWPL Waldemara Tomaszewskiego.


Wzrost antypolskich nastrojów jest reakcją na wypowiedź przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, eurodeputowanego Waldemara Tomaszewskiego, której udzielił w tym tygodniu gazecie "Respublika". Nawiązując do wypowiedzi polityków litewskich, którzy ostatnio często mówią o konieczności integracji litewskich Polaków ze społeczeństwem litewskim, Tomaszewski oświadczył: "Z czym musimy się integrować? My tu żyjemy od zawsze. To wy w tym regionie musicie się integrować, gdyż wy tu przyjechaliście. To jest nasza ziemia. Pójdźcie na stary wileński cmentarz - same polskie nazwiska".

Stereotypy trzymają się mocno

Brytyjski Guardian w swojej serii poświęconej nowej Europie przez cały tydzień pisał o Polsce.


Zasadniczo w artykułach szło o to, by zadać kłam utrwalonym stereotypom o Polakach i ich ojczyźnie. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że gdy stare mity obalano, w ich miejsce natychmiast pojawiały się nowe.

I tak oto dowiadujemy się z Guardiana, że najłatwiej zdenerwować Polaka, pytając go o szarżę kawalerii na czołgi podczas II wojny albo podając w wątpliwość polskie pochodzenie wódki.

A już sugestia, że to rosyjski wynalazek, niechybnie, wedle brytyjskiego dziennikarza, doprowadzi do draki. Równie naciągane jest przypuszczenie, że Polacy są tak fatalnymi kierowcami, bo coraz więcej z nich robi prawo jazdy w Czechach lub na Ukrainie.

A gdzie ułańska fantazja, pogarda dla śmierci (i ludzkiego życia) oraz powszechne przekonanie, że, siadając za kółkiem naszych przechodzonych volkswagenów, stajemy się nieomylni, a inni użytkownicy drogi mogą nam co najwyżej „naskoczyć”?

Kryzys podsyca antysemityzm

Hiszpania znalazła się na celowniku organizacji żydowskich i tych zwalczających nietolerancję.


Chodzi o opublikowany niedawno raport, który – jak pisze dziennik El País – „nie pozostawia złudzeń”: Hiszpania przoduje w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o liczbę aktów przemocy i przejawów nienawiści rasowej wobec Żydów.

Mało tego, badanie zlecone przez hiszpańskie ministerstwo spraw zagranicznych pokazało, że aż 58,4% Hiszpanów (w tym 2/3 osób z wyższym wykształceniem) podziela opinię, iż „Żydzi mają zbyt dużo władzy, bo kontrolują gospodarkę i media”. Ponad jedna trzecia (34,6%) ma zaś negatywną opinię o społeczności żydowskiej liczącej w Hiszpanii 40 000 osób.

Nasilanie się antysemityzmu, spowodowane, zdaniem hiszpańskiego dziennika, przez kryzys gospodarczy, znajduje swoje odbicie w aktach wandalizmu, w bagatelizowaniu Holocaustu, wreszcie w nienawistnych wpisach w Internecie – podkreślają przedstawiciele Observatorio de Antisemitismo (Obserwatorium Antysemityzmu).

Skandal w Lidze Mistrzów. Kibole do Adebayora: Twój ojciec myje słonie

Do skandalu doszło w trakcie wtorkowego meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów. "Twój ojciec myje słonie, twoja matka jest dziwką" śpiewali według "Guardiana" kibole Tottenhamu pod adresem Emmanuela Adebayora. Czarnoskóry napastnik Realu Madryt uważa, że rasizm w Europie jest powszechny, a kibole bezkarni.


We wtorek na Santiago Bernabeu Real pokonał Tottenham 4:0 i przed rewanżowym spotkaniem jest niemal pewny awansu. Dużą zasługę miał w tym pochodzący z Togo Adebayor, który strzelił dwie bramki.

Jak ujawnił dziennik "The Guardian", w trakcie meczu skandalicznie zachowywali się kibole zasiadający w sektorze przeznaczonym dla fanów gości. Śpiewali obraźliwe przyśpiewki pod adresem czarnoskórego napastnika. "Twój ojciec myje słonie, twoja matka jest dziwką" - przytacza przyśpiewkę "The Guardian".

Związek Podhalan chce krzyża w polskim godle

Związek Podhalan proponuje przywrócenie godła z czasów II RP, w którym w koronie orła widniał krzyż. Przedstawiciele społeczności góralskiej są temu pomysłowi jednak przeciwni.


Zdaniem Macieja Motor-Greloka, prezesa Związku Podhalan, do zmiany wizerunku godła państwowego potrzebna jest tylko zmiana odpowiedniej ustawy. - Konstytucja nie musi być zmieniana, ponieważ ustawa zasadnicza określa jedynie, że godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu - uważa Motor-Grelok.

Pomysł jednak nie wszystkim się podoba. Rektor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu i przewodniczący Rady Naukowej Związku Podhalan prof. Stanisław Hodorowicz jest przeciwny. Pomysł - jego zdaniem - nie ma szans powodzenia.

środa, 6 kwietnia 2011

Sezon polowań na Romów wciąż trwa

W momencie, gdy UE wzywa państwa członkowskie do zwiększenia wysiłków na rzecz integracji Romów żyjących na ich terytorium, węgierska skrajna prawica wciąż straszy „cygańską przestępczością”, a rząd Viktora Orbána, który obecnie przewodniczy Unii, na to nie reaguje.


Gdyby nie średniowieczny kościół i winnice wznoszące się na stoku wzgórza, Gyöngyöspata niczym nie różniłaby się od wielu innych węgierskich miejscowości – jest tu ratusz pochodzący z czasów komunistycznych, supermarket Coop, starannie wyplewione ogródki, w których kiełkują pierwsze hiacynty, i błotniste ulice romskiego getta.

A jednak w marcu w tej miejscowości liczącej 2850 mieszkańców i oddalonej o godzinę jazdy samochodem na północny wschód od Budapesztu rozstrzygała się po trosze przyszłość Europy.

Skrajna prawica, kierowana przez partię Jobbik (która w kwietniu 2010 r. weszła do parlamentu z 16,8 proc. głosów, ale obecnie traci w sondażach), uczyniła sobie z Gyöngyöspaty laboratorium do testowania działań wymierzonych przeciwko „cygańskiej przestępczości”.

Patrolowano okolice dniem i nocą przy wsparciu ze strony wielu mieszkańców, którzy przez dwa tygodnie karmili członków milicji i gościli ich pod własnych dachem.

Romowie w literaturze - Willa Decjusza

8 kwietnia 2011, piątek, godz. 10.00, Willa Decjusza

Zapraszamy na cykl spotkań z okazji Międzynarodowego Dnia Romów, pt. „Romowie w literaturze”.

Wydarzeniem towarzyszącym wystąpieniom zaproszonych ekspertów i recitalowi pieśni w wykonaniu Teresy Mirgi będzie wystawa Małopolski Szlak Martyrologii Romów.


Program:

godz. 10.00
Stereotyp Cygana w literaturze staropolskiej. Rekonesans - prof. Piotr Borek
Cyganie w polskiej literaturze oświecenia i romantyzmu. Rekonesans - dr Andrzej Gurbiel
Uwagi o Romach w literaturze polskiej XX wieku (casus Stasiuka) - dr Bogusław Gryszkiewicz

godz. 11.00
Romowie w kinie europejskim - prof. Bogusław Skowronek
O Romach w poezji romskiej (i nie tylko) - dr Marek Karwala
Rzeczywistość PRL-u w wierszu Papuszy „Ziemio moja, jestem córką” - dr Magdalena Machowska

godz. 12.15
Od Papuszy do Teresy (Mirgi). Literatura romska w Polsce - Adam Bartosz

godz. 13.00
Pieśni Teresy Mirgi - recital

Tu rządzą naziści. Opanowali całą miejscowość

Faszyzm kwitnie w środku Europy. "Mieszkańcy witają się nazistowskim pozdrowieniem "Sieg Heil", na murach umieszczone zostały skrajnie prawicowe slogany - tak wygląda niemiecka wioska Jamel."


Została opanowana przez sympatyków nazizmu.

Jeszcze do niedawna podróżnych witał tu napis "witamy w wolnej i narodowej wspólnocie nazistów Jamel", a drogowskaz wskazał kierunek do Braunau, miasta w którym urodził się Hitler.

150 imigrantów zaginęło w okolicach Malty

Około 150 nielegalnych imigrantów, płynących na Lampedusę, zaginęło w nawałnicy w Kanale Sycylijskim, w odległości około 40 mil morskich od wyspy - podały włoskie media. Ocalało 47 ludzi z przewróconej z łodzi.

Poszukiwania zaginionych prowadzą statki patrolowe i samolot Straży Przybrzeżnej. Warunki na morzu są bardzo trudne, wieje silny wiatr.

Do tragedii doszło w nocy z wtorku na środę na wodach terytorialnych Malty i to właśnie władze morskie tego kraju zawiadomiły włoski kapitanat o sygnale SOS, nadanym przez telefon satelitarny z dużej barki z imigrantami, która wpadła w nawałnicę. Marynarka wojenna Malty informując o tym stronę włoską podkreśliła, że nie jest w stanie pomóc łodzi.

wtorek, 5 kwietnia 2011

Skandaliczny tekst fanów Korony. Rasiści podnoszą głowę

Nie minęło sześć lat, od kiedy kibice Korony wznosili rasistowskie okrzyki przeciwko własnemu zawodnikowi, a na kielecki stadion znów wkroczył rasizm. W kolportowanym na meczach pisemku kibiców felietonista nazywa emigrantów "kolorowymi osobnikami" i "intruzami", których ojcowie mieszkali "w lepiankach z gówna wielbłąda".


Przedostatni numer pisma wydawanego przez Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce Złocisto Krwiści można było kupić na stadionie przy ul. Ściegiennego podczas sobotniego meczu z Polonią Warszawa.

Anonimowy felietonista wykłada w nim swoje poglądy na temat "czarnego rasizmu", który rzekomo zagraża "białym, rdzennym mieszkańcom" zachodniej Europy, a wkrótce i Polsce.

"Napływające fale emigrantów z krajów, których cudem architektury jest kilkupiętrowy budynek, a większość obywateli mieszka w lepiankach z gówna wielbłąda zmieszanego razem z błotem, sieją spustoszenie w wysokorozwiniętej Europie" - wywodzi.

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Zwyzywał Hiszpanów, bo mieli śniady odcień skóry

27-letni krakowianin stanie przed sądem za rasistowskie okrzyki pod adresem trójki Hiszpanów i uderzenie jednego z nich. Zaatakował cudzoziemców, bo jako południowcy, mieli śniady odcień skóry. "Wyp..ć czarnuchy z Polski. To nasz kraj!" - krzyczał do cudzoziemców.


Piotr J. zaatakował ich na krakowskich Plantach, gdy przysiedli na chwile wracając z lokalu. Zaczepił ich, bo zauważył, że cudzoziemcy byli z dwoma Polkami (jedna z nich była żoną Hiszpana). Piotr J. krzyczał do nich, "że nie powinny zadawać się z brudasami". - Ich miejsce jest na końcu świata, w Afryce. Nie wystarczą wam Polacy?" - wykrzykiwał do obu kobiet, obrzucając je przy okazji wulgarnymi słowami. Potem jednego z Hiszpanów uderzył w twarz, rzucając w jego stronę "Wyp...ć czarnuchy z Polski. To nasz kraj!".

Polacy i górale w spisie powszechnym na Podhalu

Podczas rozpoczętego narodowego spisu powszechnego po raz pierwszy mieszkańcy Podhala mają prawo zadeklarować, że są góralami. GUS - dając taką możliwość - chce jak najlepiej zbadać różnorodność Polski.


Formularz można wypełnić w internecie, a do wybranych domów ankieterzy zawitają osobiście. Spytają m.in. o stan cywilny, miejsce urodzenia, a także o narodowość i przynależność do grup etnicznych. Po raz pierwszy w historii będzie można użyć równocześnie tych dwóch kryteriów.

- Czyli ktoś może zadeklarować, że jest Polakiem, ale czuje się równocześnie Kaszubem. Tak ułożyliśmy ankiety, by osoby związane z regionami mogły to wykazać, nie rezygnując równocześnie z przynależności do narodu polskiego. Choć oczywiście można też zgłosić inną narodowość, choćby łemkowską - tłumaczy Radosław Stępień, dyrektor Departamentu Badań Demograficznych Głównego Urzędu Statystycznego. W poprzednich spisach nie było możliwości tak szerokiego opisania swojej tożsamości.

"Polska musi ponieść konsekwencje". Działacz żydowski dla "Newsweeka"

- Było mi smutno, gdy patrzyłem na dawny dom dziadków, w którym mieszka ktoś obcy – mówi serwisowi Newsweek.pl Menachem Z. Rosensaft, prominentny działacz Światowego Kongresu Żydów. W ostatnich dniach wywołał on burzę stwierdzeniem, że z powodu wstrzymania przez rząd RP prac nad ustawą reprywatyzacyjną, Żydzi powinni odpowiedzieć sankcjami ekonomicznymi.


Menachem Rosensaft: Nim odpowiem na pańskie pytania muszę zaznaczyć, że tekst, który wzbudził w Polsce tyle emocji, napisałem wyłącznie w swoim imieniu. Jako syn polskich Żydów. Nie ma on nic wspólnego z moją działalnością w Światowym Kongresie Żydów.

Newsweek.pl: Wygląda na to, że po publikacji organizacje żydowskie mocno zmyły Panu głowę?

Menachem Rosensaft: Światowy Kongres Żydów odciął się od mojej wypowiedzi i wydał oświadczenie w tej sprawie. Nikt nie nakłania mnie, bym zrezygnował z zasiadania w jego władzach. Otrzymuję za to wyrazy poparcia od wielu osób. Dlatego mam wrażenie, że pokazałem punkt widzenia wielu ocalałych z Holokaustu i ich dzieci.

niedziela, 3 kwietnia 2011

Kaczyński: Twierdzenie, że istnieje naród śląski, to zakamuflowana opcja niemiecka

Prezes PiS skrytykował Ruch Autonomii Śląska i jego działalność. Ocenił też, że praca prokuratury ws. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej jest przesłanką do powołania komisji śledczej. - Andrzej Seremet nie daje rady - dowodził.


Jarosław Kaczyński powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość uznaje śląskość i kaszubskość za rodzaje polskości, a nie odrębne narodowości. Prezes PiS wyjaśnił tę kwestię w związku z komentarzami, jakie wywołał jeden z rozdziałów pisowskiego "Raportu o stanie Rzeczypospolitej". Rozdział nosi tytuł "Wstydliwy Naród Polski".

Napisano w nim, że w PO nie budzą protestu postawy jawnie antypolskie, wręcz obrażające Polaków, a premier Tusk ostentacyjne akcentuje swoją kaszubskość. Raport odnotowuje, że w spisie powszechnym wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego z 2007 roku umieszczono narodowość śląską. Jest w nim też krytyka - jak napisano - jadowicie antypolskiej publicystyki Kazimierza Kutza - byłego członka PO oraz przypomnienie, że członkowie Ruchu Autonomii Śląska kandydowali z list PO mimo że formacja ta jawnie odcina się od polskości.

Według raportu PiS "śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej". Prezes PiS podtrzymał tą opinię, wyjaśniając, że chodzi o postawy taki osób jak szef Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik. - Ten typ śląskości, to twierdzenie, że istnieje naród śląski my rzeczywiście traktujemy jako w istocie zakamuflowaną opcję niemiecką - powiedział Jarosław Kaczyński.

Dodał, że łatwo to sprawdzić w spisach, gdzie liczba osób przyznających się do niemieckiej przynależności narodowej spada, a wzrasta do śląskiej.