piątek, 26 sierpnia 2011

Lenny Kravitz: Ameryka to wciąż podzielony, rasistowski kraj

Właśnie ukazał się najnowszy album Lenny'ego Kravitza "Black and White America". Już sam tytuł sugeruje, że piosenkarz ma zamiar poruszyć nim kilka poważnych kwestii - do nagrania krążka zainspirował go podobno film dokumentalny o rasistowskich uprzedzeniach wobec prezydenta Obamy.




Prace nad krążkiem trwały dwa lata. Na okładce widać siedmioletniego Kravitza z wymalowaną pacyfą na czole. Artysta przyznał, że inspiracją dla niego był nie tylko funk lat 70., ale również dzisiejsza scena polityczna Stanów Zjednoczonych.


- Oglądałem film dokumentalny o ludziach, którzy sprzeciwiali się wyborowi Obamy na prezydenta, bo uważali, że to już nie będzie przedstawiciel "prawdziwej Ameryki". Przeraziło mnie to, ile było w nich złości i nienawiści. Nie mogłem uwierzyć, że ludzie mogą wypowiadać się w ten sposób - mówi w wywiadzie dla serwisu Spinner.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz