Merkel, Cameron, Sarkozy… Jeden po drugim, wszyscy trzej przywódcy państw europejskich uznali, że „wielokulturowość okazała się całkowitą porażką”. To słowa niemieckiej kanclerz jeszcze z października zeszłego roku, ale podchwycił je na początku lutego brytyjski premier, a następnie, klika dni później, francuski prezydent.
Zanim okaże się, czy rzecz ze sobą skonsultowali i czy Berlusconi bądź Zapatero pójdą w ich ślady, należałoby stwierdzić, że w ten sposób „Europa mówi ‘mea culpa’”, zauważa mołdawski dziennik Timpul: „Po tym jak przez ponad pięćdziesiąt lat uczyła nas traktowania mniejszości narodowych, teraz zmienia podejście!”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz